Opis
Kontynuacja przemyśleń autora książki „Hipokryzja. Nasze relacje ze zwierzętami”, która spotkała się z bardzo dużym odzewem czytelników. Andrzej G. Kruszewicz prześwietla kolejno tematy współcześnie budzące spory, takie jak jedzenie mięsa i wegetarianizm, dobrostan zwierząt, łowiectwo, rybołówstwo i leśnictwo czy funkcjonowanie ogrodów zoologicznych, by na koniec dojść do kluczowego pytania: „Jak żyć?”. Nie brak tu kontrowersyjnych tez, a całość skłania do refleksji nad tym, co tak naprawdę oznacza bycie w porządku wobec przyrody.
„W spowitych smogiem zaułkach wielkich miast od pewnego czasu rodzą się różnej maści mądrale, które wiedzą lepiej, jak dbać o zwierzęta i rośliny. Tych, którzy żyją pośród przyrody, krytykują za to, że jedzą różnorodniej i opierają się na lokalnych produktach, a nie na importowanych warzywach i owocach albo sprowadzanej zza oceanu soi. Histerycznie bronią swoich racji, za nic mając osoby niepodzielające ich poglądów. Powstaje rozdźwięk między miastem a wsią, widać rozbieżność zapatrywań i stylu życia” – mocno stwierdza w tekście okładkowym autor, po czym już w treści głównej wymienia, które zachowania ludzi według niego rzeczywiście wymagałyby napiętnowania, a które są potępiane niesłusznie, wyłącznie w ramach, jak to określił już w tytule, swoistej histerii.